wtorek, 28 lipca 2015

Nova Resto Bar

Kto śledzi nas na Facebooku, ten wie, że dwutygodniowa przerwa w blogowaniu spowodowana była naszym wyjazdem na wakacje. Żeglowaliśmy, jedliśmy przepyszne rzeczy i odwiedzaliśmy urokliwe miasteczka. Jednak jak dobrze wiadomo, wszystko co dobre szybko się kończy i nastąpił czas powrotu. Opaleni i wypoczęci odwiedziliśmy dzisiaj Nova Resto Bar, restaurację znajdującą się przy Placu Nowym na krakowskim Kazimierzu. W karcie jest absolutnie wszystko. Śniadania, sałatki, burgery, pizze, desery, mnóstwo różnorodnych napojów i drinków. Ze względu na wczesną porę, my zdecydowaliśmy się na śniadanie. 


Ania: Zdecydowałam się na stałą pozycję w menu. Dwa bajgle, jeden z pieczonym schabem i masłem chrzanowym, a drugi z pastą jajeczną (16 zł) podane zostały w towarzystwie wiosennej sałatki warzywnej. Ona mnie nie zachwyciła, lecz bajgle przypadły mi do gustu. I to bardzo. Chrupiące pieczywo i naprawdę dobry środek. Jedyne, do czego mogłabym mieć zastrzeżenia to znikomy posmak chrzanu (który uwielbiam). Porcja była tak duża, że niestety (ostatkiem sił) zjadłam tylko półtora. Ponadto skusiłam się na świeżo wyciskany sok z kiwi, gruszek i jabłek. Był przepyszny, jednak mimo wszystko nazwę go fanaberią ze względu na cenę 14 złotych.

Ocena: 4.5/5


Kuba: Ja natomiast sięgnąłem po coś limitowanego z letniego menu. Wybór padł na jajka w koszulach podane na pełnoziarnistym toście ze szpinakiem i szparagami grillowanymi w szynce parmeńskiej (16 zł). To był bardzo dobry wybór. Jajka były idealne - płynące żółtko i ścięte białko. Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie doszukał się choćby małej niedoskonałości. Wszystko było trochę chłodne, jak na śniadanie na ciepło. Nie zmienia to jednak faktu, że rzadko które danie zamówione w restauracji tak mi smakuje.

Ocena: 4.5/5


Nova Resto Bar to miejsce, które będziemy jeszcze wielokrotnie odwiedzać. Czekając na rachunek, przeglądnęliśmy dokładnie menu. Kusiło nas absolutnie wszystko. Wybór dań podczas następnej wizyty będzie szalenie trudny. 

3 komentarze:

  1. Mniam. Ania wybacz, ale to śniadanie Kuby mnie zauroczyło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo smacznie to wygląda, na pewno odwiedzę tą restauracje, gdy będę w Krakowie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny kulinarny blog, na pewno wpadne do tej restauracji:)

    OdpowiedzUsuń